Mężczyzna z zakolami - Łukasz Majewski "Mężczyzna z zakolami" to tytuł debiutanckiej płyty Łukasza Majewskiego. W skład programu wchodzi szesnaście autorskiech piosenek. |
|
Wywiad z Przemysławem Boguszem - rozmawia Piotr Szauer
Rozmowa z Przemkiem Boguszem - dziennikarzem "Życia Warszawy", autorem opowiadań i piosenek, laureatem 1. nagród: warszawskiego "Przybycia Bardów" (2006), "Oranżerii" w Radzyniu Podlaskim (2006), Piaseczyńskiego Zlotu Piosenki Różnej (2007), Ogólnopolskiego Festiwalu im. Jonasza Kofty "Moja wolność" oraz 2. nagrody Festiwalu Piosenki Poetyckiej im. Jacka Kaczmarskiego "Nadzieja" (2007). Późno zacząłeś swoją przygodę z piosenką. Dlaczego tak się stało? Jak każdy śpiewałem już w licealnych czasach - przy ognisku, w środowisku harcerskim albo na jakichś imprezach z gitarą. Ale nigdy nie myślałem, by zająć się tym na poważnie. Już wcześniej startowałem bez powodzenia w różnych konkursach i generalnie traktowałem to jako sposób na zabawę. Ale później okazało się, że można połączyć granie oraz pisanie piosenek z pracą i zainteresowaniami zawodowymi - że coś interesującego może z tego wyjść. I jakoś tak dopiero po wielu latach zająłem się tym poważniej. Co wpływa na treść Twoich utworów? Nie jestem jakoś specjalnie odkrywczy. Głównym źródłem inspiracji są dla mnie media. Piszę o obrazie świata przez nie przetwarzanym. Mówiąc: media, mam na myśli głównie telewizję i prasę. Wszystko, co interesuje mnie na płaszczyźnie zawodowej, przenoszę do piosenek i staram się, by to się uzupełniało - tzn. to, co jest w piosenkach ma uzupełniać obraz, który widzimy w mediach. A co w nich najbardziej przykuwa Twoją uwagę? Najbardziej inspirujące są oczywiście wiadomości telewizyjne. Także postaci oraz historie znane z ekranu czy pierwszych stron gazet. Te piosenki mają to do siebie, że każdy właściwie wie, o co w nich chodzi - każdy, kto ogląda telewizję i wie mniej więcej, co dzieje się na świecie. Nie staram się tworzyć w nich wielkiej poezji, ani odwoływać do jakichś bardzo głębokich uczuć, lecz pokazywać te wydarzenia przez filtr własnych przemyśleń. Tak powstaje piosenka... Z tego, co mówisz wnioskuję, że Twoją życiową pasją jest jednak zawód, który wykonujesz - zawód dziennikarza? To raczej podstawowy sposób na życie. Nic innego nie umiem, tylko pisać. Jeszcze potrafisz grać i śpiewać. To, powiedzmy, jest kwestia dyskusyjna. Niektórzy twierdzą, że nie. Ja przyznaję się do tego, że potrafię pisać. A co jest dla Ciebie ważniejsze - dziennikarstwo czy muzyka? Tego się nie da rozdzielić. Pracuję, piszę teksty do gazet, obserwuję, co dzieje się na świecie. I to napędza mnie do pisania piosenek. Te dwie dziedziny zazębiają się. notka o autorze wywiadu...
Piotr Szauer - związany z poezją od 2001 roku, współzałożyciel grupy poetyckiej "Sfera Szeptów" z Lubawy, student dziennikarstwa. Pisze, komponuje i krytykuje, gdy ma ku temu podstawy... W każdą niedzielę o godzinie 14:00 w studenckim radiu UWM FM w Olsztynie prowadzi autorską audycję "Źródło". Więcej o autorze: www.szauer.blog.onet.pl Zobacz także:
|